Snuje się wąskimi zaułkami,
Okrywa się płaszczem cienia.
Przemyka koło ludzi,
Niezauważona.
Nikt nie zna jej imienia,
Nie zapamiętuje rysów jej twarzy.
Cicha w gronie tłumu,
Bezimienna.
Szuka siebie, szuka swojej duszy,
Swojej tożsamości i imienia,
Szuka domu i rodziny swojej.
Bezsilna, pośród głosów wielu,
Brnie przez życie,
do przodu
w dal.
55) 17/04/2006 Tychy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz