Żyję pośród Cieni
W mgle rozmyte kształty otaczają mnie
Bez dusz
Bez imion
Istnieją bez celu istnienia
Żyją bez powodu życia
Trwają bez cech trwania
ręce niczym macki wyciągają w moją stronę
otaczają swoimi mglistymi postaciami
Chcą dołączyć mnie do swojego grona
Chcą zrobić ze mnie swojego towarzysza
Nie ma sił, by walczyć
Nie da się walczyć z bezcielesnymi istotami
Moje członki rozpuszczają się
Tracę ostrość kształtów
Moja pamięć zawodzi
Coraz trudniej jest mi przywołać własne imię
Powoli rozmywam się
Stając się kolejnym Cieniem
Mglistą zmorą żywego stworzenia
57) 19/04/2006 Tychy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz