niedziela, 27 lipca 2008

SEN

Sen, taki cichy,

spokojny i błogi.

Ciężkie powieki opadają,

zamykają świat jawy.

Pod nimi przemykają obrazy,

takie jaskrawe, kolorowe,

pełne radości.

Zasnute szarością żalu,

przepełnione nieograniczonym strachem.

Sen zmorzył strudzony umysł,

przeżyte, nie przeżyte,

marzenia, myśli krążą;

Przedstawiając ukryte,

zepchnięte w dalszy kąt umysłu.

Niekontrolowane dręczą,

mącą spokój nocy.

Dni napełniają obawą.

Zawsze zwyciężają.

W nocy męczy realnymi odczuciami,

za dnia pokazuje obrazy złe.

Nigdy nie opuszcza myśli,

dławiąc rzeczywisty świat.

71) 02/02/2007 Katowice

Brak komentarzy: