niedziela, 27 lipca 2008

NIEPOKÓJ

Nastały niespokojne dni,

strach czyha za każdym rogiem.

Za zamkniętymi drzwiami,

rodzina kuli się trwożnie,

z niepokojem nasłuchując

kroków na korytarzu.

Ciemności opanowały ulicę,

i umysły małych mieszkańców,

lęk wypełnił miejskie powietrze

i ściszył do szeptów rozmowy.

W ciemnych zaułkach snują się

widmowe postacie ludzi.

chyłkiem przemykają,

skryci przed wzrokiem wielkiego.

Nic już nie będzie jak dawniej,

odeszły w zapomnienie słoneczne dni.

Pozostał tylko mrok,

ogarniający ulice miasta

i ludzie serca.

76) 05/06/2007 Katowice

Brak komentarzy: