piątek, 21 grudnia 2007

SMUTEK

Ach, jak mi smutno.

Życie przytłacza mnie swoim ciężarem.

Na moich barkach czuję kajdany istnienia.

Losu nędznego i podłego.

Ach, jak mi smutno.

Kłopoty wysypują się z bezdennego wora.

Wysokie przeszkody trudno mi przeskoczyć.

Utrudniają mi drogę.

Ach, jak mi smutno.

Trudno pokonać drogę z przeszkodami.

Bez wsparcia przyjaznej ręki.

Trudno ją znaleźć w lesie nieistnienia.

Tak mi smutno.

Bez towarzystwa i przyjaźni.

Życzliwej rozmowy i rady

A Fortuna wcale mi w tym nie pomaga.

10) 06-03-2002 Tychy

Brak komentarzy: