Ból przeszył serce,
rozkrwawił je,
pękło na pół.
Zdrada zatrutym ostrzem
ukłuła w najczulsze miejsce.
Żywa czerwień zgasła,
zapanował chłód.
Ale tak nie było.
Ciepło przyjaźni grzało
w najciemniejszą noc.
Zaufanie miało szept tajemnicy.
Bliskość przyjaciela cieszyła,
pokrzepiała w dni trudu,
dzieliła radość
i smutek.
Niestety złe słowo padło,
tajemnice zostały zdradzone,
przyjaźń zerwana,
fałszem okryta.
Gra bliskości zakończyła się
ukazując prawdziwą twarz,
zawiści i ułudy.
Złamane zostało zaufanie,
na zawsze blizna zostanie.
Serce już nigdy nie zostanie otwarte.
85) 28/03/2008 Katowice